Płaskorzeźba (3) przedstawiająca historię życia Św. Stanisława Kostki
Trzeci z czterech tryptyków z płaskorzeźbami, związanymi z życiem i kultem Stanisława Kostki, które zostały rozmieszczone wokół kościoła. Pod środkową rzeźbą znajduje się tabliczka z tytułem sceny „Spotkanie z Gen. Ojców Jezuitów”, pozostałe dwie sceny przedstawiają następujące wydarzenia i momenty z życia świętego: „Ucieczka” i „Nowicjat”.
Tryptyk ten pokazuje trudną drogę św. Stanisława do zostania jezuitą.
Stanisław wyjawił decyzję o chęci spędzenia życia w zakonie jezuitów prowincjałowi klasztoru, który jednak uzależnił jego przyjęcie od zgody rodziców. Kostowie, a szczególnie ojciec, byli przeciwni, by syn został zakonnikiem. Stanisław zdecydował się więc na czyn niemal szaleńczy. 10 sierpnia 1567 r., po porannej mszy świętej, zdecydował się na pieszą ucieczkę. W liście, który zostawił swojemu bratu, tłumaczył dlaczego podjął taką decyzję. Paweł wraz ze wspólnym kolegą zorganizowali za nim pościg. Stanisława jednak nie rozpoznano, gdyż, jak głosi przekaz, był przebrany w ubranie żebracze, ponadto postanowił udać się nie bezpośrednio do Rzymu, a do Augsburga. Przypuszcza się, że codziennie przebywał średnio ok. 45 km i po przejściu ponad 600 km dotarł najpierw do Augsburga, a następnie do Dylingi, mając nadzieję na przyjęcie przez prowincjała jezuitów w Niemczech. Po trzech tygodniach posługi w Dylindze, Ojciec Piotr Kanizjusz, późniejszy święty, poradził Stanisławowi, że jeśli chce być zakonnikiem, powinien iść do samego generała ojców jezuitów do Rzymu. Wystawił mu też wspaniałą opinię, pisząc: „Spodziewam się po nim rzeczy przedziwnych”. Podczas długiej i bardzo uciążliwej podróży Stanisław napisał list do rodziców. Do Rzymu przybył 25 października 1567 r. i zapukał do furty klasztornej. Generał O. Franciszek Borgiasz, również późniejszy święty, zadecydował o przyjęciu Stanisława do nowicjatu wbrew woli rodziców. Ceremonia przyjęcia odbyła się w trzy dni później, 28 października 1567 roku, rozpoczynając dwuletni okres nowicjatu.